Przed nami starcie z liderem Orlen Basket Ligi zespołem Anwilu Włocławek. Anwil w obecnym sezonie pokazał swoją zdecydowaną wyższość nad rywalami i już w tym momencie jest pewny zachowania pole position po rundzie zasadniczej.
Anwil Włocławek w dotychczasowych dwudziestu ośmiu meczach odniósł, aż dwadzieścia trzy zwycięstwa i jest zdecydowanym liderem naszej ekstraklasy. Jak wielka jest chęć wygrywania w tym zespole, dobitnie pokazał ich ostatni mecz z Kingiem Szczecin, gdzie po walce do samego końca zdołali wyszarpać zwycięstwo 92:89.
Anwil w obecnym sezonie gra naprawdę atrakcyjną i ofensywną koszykówkę. Notują średnio 89,11 pkt. na mecz, a ich ORtg (liczba punktów zdobywana na sto posiadań) przekracza 120. Ich silna broń to zdecydowanie rzuty z obwodu, które trafiają na skuteczności przekraczającej 36%. Co więcej, potrafią skutecznie walczyć na atakowanej tablicy, generując pokaźną liczbę zbiórek ofensywnych, które otwierają im drogę do akcji drugiej szansy i punktów zdobywanych z ponowienia. W defensywie potrafią skutecznie uprzykrzać życie rywalom ograniczając ich zdobycze punktowe na poziomie 80 pkt. W bronionej strefie podkoszowej prezentują twardy i agresywny styl i jedyną receptą na ich zdeterminowaną postawę wydaje się być szybkie i kolektywne rozegranie piłki, które angażuje wszystkich graczy i sprzyja tworzeniu sytuacji rzutowych. Czasu na reakcję obrony Anwilu jest jednak nie wiele i trzeba podejmować szybkie i zdecydowane decyzje.
Potencjału kadrowego jakim dysponuje trener Selçuk Ernak zazdrości mu z pewnością nie jeden szkoleniowiec naszej ekstraklasy. W zespole z Włocławka praktycznie nie ma słabych pozycji, a na każdej z nich znajdziemy klasowych zawodników, którzy z powodzeniem mogą rywalizować o minuty na boisku. Co ważne również polska rotacja wygląda okazale i to poważnie zwiększa wachlarz potencjalnych opcji taktycznych zespołu. W tym jakże wyrównanym i jakościowym rosterze uwagę przykuwa jednak środkowy DJ Funderburk, który prezentuje równą, a co ważniejsze wysoką dyspozycję na przestrzeni całego sezonu. Zdobywa średnio 15 pkt., do których dokłada 5,3 zbiórki na mecz. Ważną rolę pełnią również aktualni reprezentanci Polski Luke Petrasek oraz Michał Michalak. Petrasek dzięki swoim warunkom fizycznym jak i znakomitemu przygotowaniu motorycznemu z powodzeniem występuje na pozycji „ stretch four”, potrafiąc skutecznie zaskoczyć przeciwnika rzutem zza linii 6,75 m. Michalak to z kolei klasyczny strzelec, który w każdej sytuacji szuka okazji do oddania rzutu. Zdobywa średnio 15 pkt. przy skuteczności rzutów za 3 pkt. na poziomie 41,9%. Nie można także zapomnieć o mentalnym liderze zespołu, którym jest bez wątpienia Kamil Łączyński. Jest on prawdziwym rozgrywającym, który stanowi przedłużenie myśli trenerskiej na boisku i osobą, która nie obawia się wzięcia na siebie odpowiedzialności w trudnych momentach dla zespołu.
Pomimo przewagi jaką zawodnicy Anwilu wypracowali sobie nad pozostałą ligową stawką w żadnym razie nie można posądzać ich o samozadowolenie i jakiekolwiek przejawy dekoncentracji. Są mocno skupieni na głównym celu jakim jest dla nich bez wątpienia Mistrzostwo Polski i nie zamierzają zwalniać tempa, utrzymując wysoką dyspozycję. Nie możemy więc liczyć na żadną taryfę ulgową i wale nam na tym nie zależy. Jesteśmy gotowi do rywalizacji i spróbujemy sprawić niespodziankę!
Mecz będzie można obejrzeć 04.05.25 r o godz. 18:00 na platformie Emocje.TV
Zapowiedź meczu w wersji audio: