Nasz dzisiejszy rywal – MKKS Rybnik to jedna z rewelacji tegorocznych rozgrywek 2. Ligi. Po 15 spotkaniach zajmują drugie miejsce w gr. C z imponującym bilansem 13 zwycięstw i zaledwie 2 porażek. W meczu z naszą drużyną również potwierdzili swoją wartość, choć nasi koszykarze nie oddali tego meczu bez walki.
Mecz otworzył celną trójką Maksymilian Buszka wyprowadzając nas na prowadzenie, które zdołaliśmy utrzymać zaledwie przez ok półtorej minuty. Goście szybko złapali dobry rytm, który przekładał się na ich kolejne zdobycze punktowe, a nam z kolei co raz trudniej było umieścić piłkę w koszu. Pewną dozą optymizmu napawały kolejne celne rzuty za 3 pkt. autorstwa wspomnianego Maksymiliana Buszki, do którego dołączyli Brajan Płatek oraz Kacper Indyk. Rywale niestety również w tym elemencie gry byli lepsi w I kwarcie i po 10 minutach wypracowali sobie przewagę 30:23. W drugiej odsłonie meczu spotkanie stało się bardziej wyrównane. Podopieczni trenera Wojciecha Wieczorka systematycznie odrabiali straty i po runie 7:0 uwieńczonym celnym lay-upem Kacpra Dziedzica tablica wyników po niespełna 4 minutach II kwarty wskazała na nasze prowadzenie 36:35. Od tego momentu wynik dość długo oscylował wokół remisu i dopiero pod koniec pierwszej połowy meczu Rybniczanie ponownie przejęli inicjatywę i do szatni schodzili na prowadzeniu 51:44.
Po zmianie stron wraz z upływającym czasem niestety to goście zdominowali obraz gry. Opierając się w dużej mierze na szybkim ataku konsekwentnie wykańczali swoje akcje powiększając tym samym przewagę. Trener Jakub Krakowczyk w sposób bardzo oszczędny rotował swoim składem, w dużej mierze opierając się na graczach swojej „pierwszej piątki”, którzy odpłacili się za powierzone zaufanie dwucyfrową zdobyczą punktową. Po naszej stronie co raz bardziej dotkliwe stawały się również straty, które rywale bezlitośnie zamieniali na punkty (w całym meczu zdobyli, aż 25 pkt. z naszych strat). Po III kwartach przewaga MKKS Rybnik osiągnęła wartość dwucyfrową – 76:60. Pomimo niekorzystnego rezultatu nasi zawodnicy nie zamierzali poddać meczu bez walki i w ostatniej kwarcie nacisnęli mocno na przeciwników. W naszych szeregach bardzo aktywny był Kacper Dziedzic, który w dzisiejszym meczu mógł pochwalić się skutecznością rzutów z gry na poziomie 63,6 %, co przełożyło się na 22 pkt. IV kwartę wygraliśmy 24:14, niestety brakło nam już czasu, aby odmienić losy meczu i ostatecznie to goście z Rybnika cieszyli się ze zwycięstwa 90:84.
MKS II Dąbrowa Górnicza – MKKS Rybnik 84:90 (23:30; 21:21; 16:25; 24:14)
MKS II Dąbrowa Górnicza: Kacper Dziedzic – 22 pkt., Jakub Wojdała – 18 pkt., Kacper Indyk – 12 pkt. (10 zbiórek), Maksymilian Buszka – 9 pkt., Brajan Płatek – 7 pkt., Jakub Wojciechowski – 7 pkt., Nikodem Woźny – 5 pkt., Robert Misiak – 4 pkt., Kamil Wójciak – 0 pkt., Jakub Gdowik – 0 pkt.
MKKS Rybnik: Piotr Kawczyński – 21 pkt.,Kacper Wydra – 20 pkt.,Karol Jagoda – 18 pkt., Adam Anduła – 17 pkt., Marcin Kosiorowski – 13 pkt., Sebastian Kołowrot – 1 pkt., Tymoteusz Krok – 0 pkt., Adrian Ścieszka – 0 pkt., Karol Rakszawa – 0 pkt.