Odnosząc się do artykułu, opublikowanego przez portal SuperBasket w dniu 7 czerwca 2024, autorstwa Wojciecha Malinowskiego oraz Michała Tomasika, Miejski Klub Sportowy Dąbrowa Górnicza pragnie przedstawić swoje stanowisko w podniesionych przez autorów kwestiach.
Zgodnie z wypowiedziami prasowymi Prezesa Łukasza Żaka prawdą jest, że Klub posiada pewne zaległości wobec zawodników, reprezentujących nas w poprzednim sezonie. W ubiegłym tygodniu zostały one pomniejszone poprzez spłatę części wynagrodzeń dla zawodników oraz trenerów, tym samym obecnie dotyczą one płatności za ostatni miesiąc rozgrywek oraz bonusów, związanych z osiągniętym wynikiem sportowym. Warto także doprecyzować, że część graczy posiada umowy zawarte na okres 10 miesięcy, co oznacza, że ostatnia płatność wynagrodzenia przypada – zgodnie z kontraktami – na ostatnie dni czerwca. Wspomniana zaległość wywołana jest terminami płatności, wynikającymi z umów sponsorskich, które zawarte zostały przed sezonem. Jednocześnie informujemy, że wynik finansowy za sezon 2023/2024, który kalendarzowo zakończy się ostatniego dnia maja nie wygenerował strat. Klub potwierdza, że obecnie posiada pewne zaległości z sezonów poprzednich, które nadwyrężają wizerunek naszej organizacji. Dokładamy obecnie wszelkich starań aby skonstruować budżet, który pozwoli na ich pilną spłatę.
Trudno jednak przejść obojętnie wobec plotek, jakie występują w wyżej wspomnianym artykule wielokrotnie, a nie są one w żadnym stopniu sprawdzone przez autorów. Pierwszą kwestią, która w naszej opinii wymaga wyjaśnienia jest spotkanie trenera Borisa Balibrei z Bronisławem Wawrzyńczukiem, reprezentującym Anwil Włocławek. Panowie mieli okazję spędzić wspólnie czas w trakcie Campu w Treviso. Pan Bronisław jest szanowanym w środowisku ekspertem i osobą posiadającą ogromną wiedzę na temat koszykarskiego rynku. Wspólne spotkanie osób pracujących w tej samej lidze nie powinno nikogo zatem dziwić. Nic nam nie wiadomo o tym, by obecnie nasz trener, związany z klubem kontraktem prowadził rozmowy dotyczące zmiany swojego otoczenia. Boris jak każdy profesjonalista jest reprezentowany przez agenta, który z Hiszpanii prowadzi jego interesy i to on jest osobą, która może prowadzić wszelkie rozmowy, dotyczące swojego klienta.
Kwestią najbardziej rażącą, która występuje w artykule jest sugestia „osób dobrze znających sportowe realia w województwie Śląskim”, opisujących powiązanie osoby Prezydenta Miasta Dąbrowa Górnicza, Pana Marcina Bazylaka z jakimikolwiek deklaracjami, związanymi ze spłatą należności zawodników. Pan Prezydent jest osobą, dla której dobro naszego klubu jest sprawą niezwykle ważną, jednak nie oznacza to, że składa wobec zawodników czy pracowników Klubu jakiekolwiek deklaracje, z których następnie się nie wywiązuje. Osobą zarządzającą Klubem, będącym w 100% prywatnym podmiotem jest Prezes Łukasz Żak, który współpracuje z Urzędem Miejskim oraz Sponsorami i to on podejmuje decyzje strategiczne, w tym także te, związane z polityką finansową Klubu. Brak podania źródła tej plotki, dotyczącej osoby piastującej tak ważne stanowisko, wygłoszonej przez anonimowe osoby trzecie, na które powołują się autorzy jest przejawem skrajnego braku rzetelności dziennikarskiej. Klub MKS Dąbrowa Górnicza traktuje takie przedstawienie nieprawdziwej sytuacji bardzo poważnie, tym samym oczekujemy pilnego sprostowania nieautoryzowanej treści, sugerującej, że Prezydent Marcin Bazylak wygłaszał jakiekolwiek deklaracje wobec zawodników, trenerów czy pracowników, związane ze spłatą zaległości, których następnie nie dotrzymał.
Obecnie Zarząd Klubu jest na etapie intensywnych prac nad budżetem, który pozwoli na pilne uregulowanie zaległości oraz zgromadzenie środków, które pozwolą nam osiągnąć satysfakcjonujący poziom sportowy. Po wspaniałym dla nas sezonie, zwieńczonym udziałem w fazie Playoff dokładamy wszelkich starań, by dawać radość naszym Kibicom także w kolejnych rozgrywkach.