Rywalizacja pomiędzy MKS II a GTK AZS Gliwice stała pod znakiem otwartej i ofensywnej koszykówki. Zwycięsko z pojedynku wyszli gliwiczanie, którzy lepiej egzekwowali swoje sytuacje rzutowe.

Spotkanie rozpoczęło się całkiem udanie dla zawodników naszego zespołu rezerw. Piłka raz po raz znajdowała drogę do kosza rywala po rzutach oddawanych z bardzo różnych pozycji. Po niespełna 4 minutach gry podopieczni trenera Wojciecha Wieczorka uzyskali nawet ośmiopunktowe prowadzenie 13:5 (jak się później okazało najwyższe w całym meczu). Wywalczonego prowadzenia niestety nie zdołali dowieźć do końca I kwarty. Gospodarze z czasem przejęli inicjatywę i w dużej mierze dzięki dobrej postawie Jeremiasza Santariusa (w całym spotkaniu zgromadził 25 pkt.) objęli prowadzenie, którego długo nie chcieli oddać. Dopiero po znakomitym fragmencie gry naszych zawodników w II kwarcie okraszonym runem 8:0 szala przesunęła się na ich korzyść, a tablica wyników wskazywała 34:33 dla MKS II. Od tego momentu, aż do końca pierwszej połowy wynik oscylowała wokół remisu, aby ostatecznie to zespół gospodarzy zszedł na przerwę na minimalnym prowadzeniu 45:44.

III kwarta to prawdziwa wymiana ciosów z obu stron oraz pokaż gry ofensywnej. Podczas tych 10 minut meczu obie drużyny zdobyły po 27 pkt. Po naszej stronie parkietu bardzo dobrze spisywali się Kacper Indyk, Krystian Zawadzki oraz powracający do drużyny Dawid Boryka.  Ostatnia kwarta również rozpoczęła się w sposób wyrównany, jednakże ostatnie 5 minut spotkania należało już do podopiecznych trenera Marcina Kłosińskiego, którzy choć  na przestrzeni całego meczu mieli poważne kłopoty ze skuteczną egzekucją rzutów trzypunktowych (2 celne na 13 prób), to ostatecznie zakończyli spotkanie z dorobkiem 98 pkt., co przy naszych 87 pkt. dało im zwycięstwo.

Pomimo porażki nasz zespół pokazał duży potencjał ofensywny, który przy delikatnej poprawie skuteczności i w połączeniu z twardą obroną z pewnością w przyszłości przyniesie nam sukces. Na wyróżnienie zasłużył Kacper Indyk, który po raz kolejny w tym sezonie skompletował double-double zdobywając 25 pkt. oraz 10 zbiórek.

GTK AZS Gliwice – MKS II Dąbrowa Górnicza 98:87 (26:23; 19:21; 27:27; 26:16)

MKS II Dąbrowa Górnicza: Kacper Indyk – 25 pkt. (10 zbiórek), Dawid Boryka – 16 pkt., Krystian Zawadzki – 13 pkt., Brajan Płatek – 10 pkt., Robert Misiak – 8 pkt., Kamil Wójciak – 6 pkt., Jakub Wojdała – 4 pkt., Kacper Dziedzic – 3 pkt., Kacper Trzaska – 2 pkt., Maksymilian Buszka – 0 pkt.

 GTK AZS Gliwice: Jeremiasz Santarius – 25 pkt., Kajetan Misztal – 20 pkt., Miłosz Majewski – 18 pkt., Filip Poradzki – 10 pkt., Samuel Gusławski – 10 pkt., Jakub Cisowski – 8 pkt., Mikołaj Jopek – 4 pkt., Dominik Kondratowicz    – 3 pkt., Szymon Urbaniak – 0 pkt., Michał Podulka – 0 pkt.