Ostatni mecz domowy rundy zasadniczej zakończył się spektakularnym zwycięstwem naszych koszykarzy, którzy w dalszym ciągu zgłaszają play-offowe aspiracje, choć nie wszystko pozostaje w naszych rękach. Niemniej jednak dąbrowscy kibice gorąco dopingujący nasz zespół przez całe spotkanie, halę Centrum opuszczali dzisiaj z uśmiechami na twarzy 😊

Już od początku meczu doszło do braterskiego pojedynku w rodzinie Wilczków. W wyjściowych składach obu ekip znaleźli się Dominik w naszych barwach oraz Maksymilian w drużynie gości. Pierwsze punkty w meczu padły łupem naszego Wilczka, który oddał skuteczny rzut zza linii 6,75 m. Szybko odpowiedział celną trójką Jakub Szumert i od tego momentu wynik przez kilka kolejnych minut oscylował wokół remisu, a koszykarze obu ekip byli dość oszczędni w zdobywaniu kolejnych punktów. Worek z punktami rozwiązał się nieco w drugiej części I kwarty i kibice zgromadzeni w Hali Centrum mogli podziwiać udane akcje, wśród których na szczególne uznanie zasługuje przechwyt oraz efektowny wsad w wykonaniu Dawida Słupińskiego. Ostatecznie po pierwszych 10 minutach gry na prowadzeniu znaleźli się nasi gracze z wynikiem 22:16.

Druga odsłona meczu rozpoczęła się na zdecydowanie wyższym tempie, a koszykarze obu drużyn starali się prowadzić swoje akcje z wykorzystaniem bardzo szybkiej tranzycji z obrony do ataku. Ten styl gry zdecydowanie bardziej przypadł do gustu naszym zawodnikom, którzy po 3 minutach osiągnęli dwucyfrowe prowadzenie 33:22. Goście jednak nie zamierzali „tanio sprzedać skóry” i skutecznie uniemożliwiali naszym graczom dalsze powiększanie przewagi. Szczególnie we znaki dał się naszym obrońcom weteran Adam Hrycaniuk, który już do przerwy zgromadził 13 pkt. Po naszej stronie szczególnie aktywny był Tayler Persons, który skutecznie kończył swoje firmowe akcje w postaci rzutów z wyskoku. Równie udanie spisywał się Marc Garcia i to właśnie ten duet zapewnił nam 22 pkt. do przerwy, co przełożyło się na prowadzenie 49:36.   

W przerwie meczu po raz kolejny w obecnym sezonie Orlen Basket Ligi jeden z naszych dąbrowskich kibiców mógł się cieszyć ze zwycięstwa w konkursie rzutu z połowy, którego nagroda opiewała na 2 000 zł.

Druga połowa zaczęła się bardzo udanie dla naszych zawodników, którzy szybko zdobyli 5 pkt. i powiększyli swoje prowadzenie. Dużą ochotę do gry przejawiał nasz środkowy Nicolas Carvacho (w całym meczu zaliczył 16 pkt., 10 zbiórek oraz 2 bloki), co z pewnością było związane z obecnością na trybunach II trenera reprezentacji Chile. Nasi zawodnicy grający co raz swobodniej, po 4 minutach gry powiększyli swoje prowadzenie do dwudziestopunktowych rozmiarów 60:40! Znakomity fragment gry odnotował Dominik Wilczek, który agresywnie penetrował strefę podkoszową jak również raził skutecznym rzutem z dystansu. Choć podopieczni trenera Wojciecha Bychawskiego starali się jak mogli to rozpędzona „maszyna” trenera Borisa Balibrei było po prostu nie do zatrzymania i po III kwarcie tablica wyników wskazywała na prowadzenie MKS 82:55!

IV kwarta rozpoczęła się od swoistego zrywu ze strony gości, którzy pomimo znaczącej straty, w dalszym ciągu chcieli prowadzić aktywną rywalizację. Ich zapał dość szybko jednak ostudzili celnymi rzutami za 3 pkt. – Marc Garcia, Lovell Cabbil oraz Xeyrius Williams. Ostatnia kwarta podobnie zresztą jak całe spotkanie obfitowała w szybkie akcje „coast to coast” kończone kolejnymi punktami, więc licznie zgormadzeni kibice w dąbrowskiej hali z pewnością nie mogli narzekać na brak koszykarskich emocji.  Po niespełna 7 minutach IV kwarty MKS złamał barierę 100 pkt., a nasza przewaga wynosiła już niemal trzydzieści punktów 101:72. Nasz środkowy Nicolas Carvacho skompletował double-double, a trener Boris Balibrea zdecydował się desygnować do gry zawodników rezerwowych (na parkiecie pojawili się Jakub Wojciechowski, Wiktor Kurowski oraz Jakub Wojdała), aby i oni mieli swój udział w zwycięstwie, które ostatecznie wyniosło 107:86!

MKS Dąbrowa Górnicza – Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 107:86  (22:16; 27:20; 33:19; 25:31 )

MKS Dąbrowa Górnicza: Marc Garcia – 22 pkt.,  Tayler Persons – 16 pkt., Nicolas Carvacho – 16 pkt. (10 zbiórek), Lovell Cabbil – 15 pkt. (10 asyst),Dominik Wilczek – 12 pkt., Dawid Słupiński – 12 pkt., Xeyrius Williams – 9 pkt., Marcin Piechowicz – 2 pkt. (11 zbiórek), Jakub Wojciechowski – 2 pkt., Maciej Kucharek – 1 pkt., Wiktor Kurowski – 0 pkt., Jakub Wojdała – 0 pkt.

 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia: Jakub Szumert – 16 pkt., Bryce Alford – 15 pkt., Adam Hrycaniuk –  13 pkt., Grzegorz Kamiński – 10 pkt., Seth Leday – 10 pkt., Stefan Kenić – 8 pkt., Kacper Marchewka – 6 pkt., Filip Matczak – 2 pkt., Maksymilian Wilczek – 2 pkt.,Nikodem Czoska – 2 pkt., Maciej Nagel – 2 pkt., Bartłomiej Wołoszyn – 0 pkt.