W meczu z Sokołem Łańcut nasz zespół będzie poszukiwał przełamania złej passy, którą notuje w rozgrywkach Orlen Basket Ligi.

Ostatnie zwycięstwo w polskiej ekstraklasie odnieśliśmy… 26 października br. pokonując we własnej hali Dziki Warszawa 116:83. Wobec powyższego apetyty na kolejną wygraną są już naprawdę duże i nikt nie musi dodatkowo motywować naszych graczy, aby podjęli skuteczną walkę o zwycięstwo!

Nasz najbliższy rywal to zespół Sokoła Łańcut, który do koszykarskiej ekstraklasy dołączył w zeszłym sezonie i trzeba przyznać, że pokazał się z bardzo dobrej strony. Rozgrywki zakończyli w środku stawki na 12. pozycji i w żadnym razie nie musieli obawiać się o utrzymanie. W obecnych rozgrywkach zespół z Łańcuta nie ominęły pewne zawirowania i to nie tylko te związane z koszykarskim parkietem.  Zespół zajmuje aktualnie 15. pozycję i ma na koncie 3 zwycięstwa w 12 spotkaniach. Swój bilans podreperowali w ostatniej kolejce zwyciężając Arkę Gdynia w meczu rodem z NBA, gdzie w regulaminowym czasie gry pokonali rywala 118:115!

Zespół Sokoła prowadzony jest przez polskiego szkoleniowca – Marka Łukomskiego, który przez lata pracy w polskim baskecie wypracował sobie znakomitą renomę. Trener Łukomski budując tego roczny skład zdołał przekonać do przedłużenia kontraktów kluczowych graczy zagranicznych czyli Coreya Sandersa oraz Adama Kempa. Do tego duetu dołączyli Janis Berzins oraz Tyler Cheese i przynajmniej na papierze wyglądało na to, że Sokół ponownie będzie bardzo groźnym rywalem w Orlen Basket Lidze. Początek sezonu jak już wspomniano powyżej nie należał jednak do udanych. Po pięciu porażkach przełamanie przyszło w meczu z Czarnymi Słupsk, gdy zespół Sokoła do zwycięstwa poprowadził Corey Sanders, który zagrał jak na prawdziwego lidera przystało zdobywając 23 pkt., do których dołożył 7 asyst. Niestety 24 listopada br. środowisko koszykarskie obiegła wiadomość, iż lider łańcucian został zawieszony przez ligę z uwagi na złamanie zasad antydopingowych, wobec czego władze klubu rozwiązały z nim kontrakt. Klub z Łańcuta znalazł się w bardzo trudnym położeniu, niemniej jednak ich reakcja była niemalże natychmiastowa. Do zespołu dołączył nowy rozgrywający – Terrell Gomez, który posiada bardzo bogate doświadczenie zdobyte na parkietach Francji, Turcji oraz Niemiec. Gomez praktycznie z marszu objął stery w zespole i przyjął odpowiedzialność za organizację gry. Trzeba przyznać, że z powierzonej roli wywiązuje się nad wyraz dobrze i już udowodnił, że będzie poważnym wzmocnieniem dla drużyny. Po odejściu Sandersa, korzystając z większej przestrzeni znakomicie rozwinął skrzydła Tyler Cheese, który w ostatnich dwóch meczach zdobył 61 pkt., z czego 40 zaaplikował w wygranym meczu Arce Gdynia!  

Choć hala MOSiR-u w Łańcucie nie należy do największych w Polsce to atmosfera tam panująca jest naprawdę gorąca. Podopieczni trenera Łukomskiego w pewnym sensie budują swoją tożsamość od nowa, a nic tak nie sprzyja temu procesowi jak zwycięstwa. Ośmieleni sukcesem w meczu z Arką zawodnicy Sokoła przystąpią do rywalizacji z nasz drużyną z pewnością silnie zmotywowani do powtórzenia tego osiągnięcia, jednakże naszą rolą będzie postawienie twardych warunków i konsekwentna realizacja naszych planów. My też mamy coś do udowodnienia!

Mecz będzie można obejrzeć na kanale telewizyjnym Polsat Sport Extra o godz. 17:30

Przed meczem głos zabrał nasz zawodnik:

Błażej Kulikowski: Po sześciu porażkach z rzędu czekamy z niecierpliwością na przełamanie i myślę, że mecz w Łańcucie będzie znakomitą okazją, aby odnieść upragnione przez nas wszystkich zwycięstwo. Naszym głównym celem będzie z pewnością zatrzymanie Tylera Cheese’a, który ostatnio jest świetnie dysponowany. Musimy również zwrócić baczną uwagę na ich nowego rozgrywającego Terrella Gomeza.