We wczorajszym meczu 2. Ligi nasz zespół rezerw nie sprostał rywalom z Tarnowskich Gór.
Z pierwszego meczu obecnego sezonu pomiędzy obiema drużynami również zwycięsko wyszli zawodnicy z Tarnowskich Gór, uzyskując wynik 76:62. W tamtym spotkaniu pomimo negatywnego dla nas wyniku z bardzo dobrej strony pokazał się nasz niezawodny środkowy Maksymilian Szefler, który zanotował double-double, na które złożyło się 16 pkt. i 10 zbiórek. Dobrze zaprezentował się także Jakub Wojdała zdobywca 18 pkt., 8 asyst i 5 zbiórek.
Spotkanie rozpoczęło się dla nas całkiem udanie i po dobrych akcjach Brajana Płatka oraz Maksymiliana Szeflera objęliśmy nieznaczne prowadzenie. Goście z Tarnowskich Gór dość szybko złapali jednak swój rytm i rozpoczęli systematyczne i konsekwentne zdobywanie punktów, co przełożyło się na ich kilku punktową przewagę. Już w I kwarcie zaaplikowali nam 26 pkt., co przy naszych 19 pkt. oznaczało siedem punktów przewagi. W drugiej odsłonie meczu tempo gry nieco spadło, na czym korzystali nasi rywale trzymając nas na bezpieczny dystans. W naszych szeregach bardzo ciężko przychodziło zdobywanie kolejnych punktów, w czym ewidentnie nie pomagały kolejne straty. Nasze błędy napędzały rywali, którzy na przestrzeni całego meczu zanotowali 24 pkt. z naszych strat. Ostatecznie podopieczni trenera Bartłomieja Wróblewskiego na przerwę schodzili na prowadzeniu 44:31.
III kwartę celną trójką otworzył Jakub Wojdała, lecz jak się okazało za tą skuteczną akcją nie przyszły kolejne. Na przestrzeni tej części gry zaledwie na chwilę zdołaliśmy zmniejszyć nasze straty do rozmiarów jednocyfrowych. Goście dobrze wyglądali w szybkim ataku jak również skrzętnie korzystali z okazji do zdobywania punktów drugiej szansy, chociaż na tablicach walczył z dużym zaangażowaniem nasz środkowy Maksymilian Szefler, który zebrał, aż 18 piłek. W ostatniej części gry w szczytowym momencie przewaga gości z Tarnowskich Gór osiągnęła, aż 28 pkt. (81:53), aczkolwiek mocno rozluźnieni goście pozwolili naszym graczom na ostatni zryw i to łupem naszych graczy padło ostatnich 14 pkt. i ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem GMS Polaris KKS Tarnowskie Góry 81:67.
MKS II Dąbrowa Górnicza – GMS Polaris KKS Tarnowskie Góry 67:81 (19:26; 12:18; 15:24; 21:13)
MKS II Dąbrowa Górnicza: Maksymilian Szefler – 19 pkt. (18 zbiórek), Robert Misiak – 11 pkt., Brajan Płatek – 10 pkt., Jakub Wojdała – 9 pkt., Wiktor Kurowski – 7 pkt., Kamil Wójciak – 5 pkt. (10 asyst), Marcin Paluch – 3 pkt., Przemysław Wojdała – 3 pkt., Franciszek Czernecki – 0 pkt., Dominik Kościelecki – 0 pkt., Juliusz Moskal – 0 pkt.
GMS Polaris KKS Tarnowskie Góry: Yaroslav Fomichov – 15 pkt., Patryk Piszczatowski – 13 pkt., Łukasz Lewiński – 10 pkt., Szymon Podgórski – 10 pkt., Bartłomiej Wróblewski – 9 pkt., Jakub Czyż – 8 pkt. (11 zbiórek), Marcin Majcherek – 7 pkt., Przemysław Zygmunciak – 4 pkt., Aleksander Maślanka – 3 pkt., Franciszek Skrabek – 2 pkt., Jakub Baran – 0 pkt., Igor Kuciński – 0 pkt.