Przed nami dwa kolejne czwartki z ekstraklasową koszykówką w Dąbrowie Górniczej. Pierwszy mecz rozegramy z zespołem Arriva Polski Cukier Toruń już 16 stycznia o godz. 17:30.

Złoty okres zespołu z Torunia przypada na lata 2017-2019, kiedy to zdołali dwukrotnie sięgnąć po tytuł wicemistrzów Polski, medal brązowy oraz zwycięstwo w Pucharze Polski. Od tego wspaniałego okresu upłynęło już jednak kilka lat i w ostatnich sezonach drużyna bezowocnie próbowała nawiązać do swoich chlubnych tradycji. Obecne rozgrywki Orlen Basket Ligi są kontynuacją pracy szkoleniowej trenera Srdjana Subotića. Chorwacki headcoach ma za sobą bardzo bogatą, osiemnastoletnią karierę zawodniczą. Jako aktywny koszykarz występował na pozycji rozgrywającego reprezentując przede wszystkim barwy klubów bałkańskich, aczkolwiek występował również w Szwecji, a w sezonie 2005-2006 grał w polskim Turowie Zgorzelec. Subotić jest znany z umiejętności dostosowywania strategii do dostępnych graczy. Potrafi modyfikować styl gry, aby maksymalnie wykorzystać potencjał dostępnych zawodników. Jego filozofia gry promuje szybkie przejścia do ataku, co sprzyja tworzeniu sytuacji do rzutów z dystansu oraz szybkich akcji typu catch & shoot. Zespół pod jego wodzą w obecnym sezonie może pochwalić się ORtg% (liczba punktów na 100 posiadań) na poziomie 113,9, co stawia ich w ścisłej czołówce całej Orlen Basket Ligi. Ich mocnym atutem jest bardzo skuteczna egzekucja rzutów z półdystansu, choć takie rzuty nie stanowią pierwszego wyboru dla wielu drużyn, to torunianie potrafią je wykonywać na skuteczności w okolicach 45%. Zespół Arrivy Polski Cukier w defensywie kładzie duży nacisk na pressing oraz agresywną obronę, która przynosi im średnio aż 8 przechwytów na mecz. Patrząc na roster torunian łatwo wskazać liderów zespołu. Przede wszystkim rewelacyjnie wygląda rzucający Michael Ertel. Amerykanin notuje średnio 18,9 pkt. na mecz, co stawia go w absolutnym topie OBL. Potrafi on również skutecznie podzielić się piłką, co przekłada się na średnią 4,3 asysty na mecz. Kiedy jest na parkiecie statystyki jego zespołu poprawiają się zarówno w ofensywnej przestrzeni statystycznej jak i jej defensywnym odpowiedniku. Ważne ogniwo stanowi również rozgrywający Divine Myles, który do Torunia trafił z meksykańskiej Chihuahua. Divine nie tylko jest dobrym rozgrywającym, ale potrafi również skutecznie zaatakować kosz rywala notując średnio 15,5 pkt. z czego zdecydowaną większość zdobywa po agresywnej penetracji strefy podkoszowej. W polskiej rotacji jedną z głównych ról odgrywa nasz dobry znajomy z ubiegłego sezonu – Dominik Wilczek. Dominik zdobywa średnio na mecz ponad 10 pkt. i cieszy się dużym zaufaniem trenera, który daje mu sporą swobodę w rzutach z dystansu, z czego korzysta on ze zmiennym szczęściem oddając 6 rzutów zza linii 6,75 m na skuteczności poniżej 30%. W trakcie rozgrywek do zespołu dołączył również skrzydłowy Grzegorz Kamiński, który sezon rozpoczynał w Arce Gdynia. W nowym klubie zdążył on rozegrać już 4 spotkania i obok wspomnianego Dominika Wilczka oraz Wojciecha Tomaszewskiego stał się podstawowym zawodnikiem polskiej rotacji.

Arriva Polski Cukier Toruń aktualnie plasuje się na 12. miejscu w Orlen Basket Lidze z bilansem 5 zwycięstw i 9 porażek. Jak groźną są ekipą we własnej hali pokazali chociażby 3 stycznia br., kiedy to pokonali faworyzowany Śląsk Wrocław – 87:72. Dla naszej drużyny ten mecz może okazać jednym z kluczowych w obecnym sezonie. Zwycięstwo i przełamanie złej passy to nasze marzenie i miejmy nadzieję, że spełni się, w to czwartkowe popołudnie, w obecności rzeszy naszych wiernych kibiców.

Wszystkich fanów basketu z Dąbrowy Górniczej i okolic zapraszamy do Hali Centrum im. Zygmunta Cybulskiego 16.01.25 r. godz. 17:30

Bilety do kupienia TUTAJ

Mecz będzie można również obejrzeć na kanale telewizyjnym Polsat Sport 2

Przed meczem głos zabrali trener Boris Balibrea oraz zawodnik Szymon Ryżek.

Boris Balibrea: Przed nami bardzo ważny mecz. Przygotowujemy się bardzo solidnie, nie tylko w tym tygodniu, ale także podczas ubiegłych tygodni. Mamy nadzieję, że ciężka praca zaprocentuje. Musimy uważać na Michaela Ertela oraz Divina Mylesa, ponieważ oni są kreatorami gry. Musimy także zwrócić uwagę na Viktora Gaddeforsa, który na parkiecie spędza ponad 35 min. Jest on ważnym ogniwem ich zespołu, „klejem”, który spaja drużynę. Oczywiście nie możemy zapomnieć o Dominiku Wilczku, który wraca do Dąbrowy Górniczej, to z pewnością będzie szczególny mecz dla niego. Patrząc globalnie Toruń to naprawdę bardzo dobry zespół, dobrze prowadzony przez swojego trenera, więc musimy być na prawdę skoncentrowani, dać pełnię naszej energii, grać z pewnością siebie, szybko i agresywnie. To wszystko w połączeniu ze wsparciem naszych kibiców może dać nam zwycięstwo.

Szymon Ryżek: Przygotowywaliśmy się i podchodzimy do tego meczu jak do najważniejszego meczu sezonu. Wiemy, że to spotkanie ma wielką wagę dla nas. Chcemy się podnieść po tylu porażkach z rzędu. Gramy u siebie. Wiemy, że kibice nas wesprą w tym meczu i na pewno my zawodnicy jak i sztab damy z siebie wszystko, aby wygrać to spotkanie i wejść na odpowiednie tory.