W walce o fazę play-off nie mamy już miejsca na pomyłkę. W najbliższym spotkaniu zmierzymy się z zespołem Sokoła Łańcut, który z kolei walczy o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
W pierwszym meczu obu drużyn po niesamowicie wyrównanej rywalizacji zwyciężyli nasi gracze, którzy w łańcuckiej hali pokonali Sokoła 98:96 w doliczonym czasie gry. W zespole gospodarzy znakomicie zaprezentował się Tyler Cheese, który „ustrzelił 30 pkt.”, lecz jego występ przyćmił nasz super-strzelec Marc Garcia, który poprawił jego wynik i uzyskał 33 pkt.!
Obecne rozgrywki Orlen Basket Ligi z pewnością nie są „usłane różami” dla zespołu Sokoła Łańcut. Zespół prowadzony przez doświadczonego trenera o uznanej marce na polskich parkietach – Marka Łukomskiego, praktycznie od początku sezonu zmaga się z zawirowaniami kadrowymi. Od początku sezonu w barwach Sokoła wystąpiło już 19 koszykarzy! i tylko jeden z nich – Adam Kemp wystąpił we wszystkich meczach. Taka pokaźna ilość świadczy o ponadprzeciętnej rotacji składu, z którą musiał uporać się na przestrzeni sezonu sztab szkoleniowy. Takie okoliczności nie sprzyjają budowie tożsamości zespołu, wyznaczeniu ról i przyswojeniu konkretnych rozwiązań taktycznych. Typowany przed sezonem na lidera zespołu Corey Sanders, już w listopadzie pożegnał się z klubem, po tym jak jego licencja została zawieszona przez władze ligi za stosowanie dopingu. Jego miejsce zajął Tyler Cheese, który niestety w szczycie sezonu – od końca stycznia do początku marca 2024 – zaliczył wymuszoną przerwę w występach. Na przestrzeni sezonu kolejni gracze ubywali ze składu, a w ich miejsce ze zmiennym szczęściem kontraktowano następców. Styl gry Sokoła opiera się na błyskawicznej tranzycji i szybkim oddawaniu rzutów z pierwszej dogodnej pozycji. Zgodnie z przyjętymi założeniami podopieczni trenera Łukomskiego starają się w dużej mierze oddawać swoje rzuty zza linii 6,75 m, jednakże przyjęta strategia sprawdza się z ograniczoną efektywnością. Zaledwie 30 % rzutów za 3 pkt. trafia do kosza rywala, chociaż takich rzutów oddają średnio w meczu 29. Średnie zdobycze punktowe Sokoła minimalnie przekraczają barierę 80 pkt., co przy 87,4 pkt. rywali przynosi zdecydowanie negatywny bilans. Patrząc jednak na indywidualne osiągnięcia poszczególnych graczy nie sposób jednak nie odnotować ofensywnych popisów, wspomnianego już powyżej Tylera Cheesa, który ze średnią 20,68 pkt. zajmuje drugą lokatę w klasyfikacji strzelców całej OBL. Duże zagrożenie w ataku stanowi również amerykański rozgrywający Terrell Gomez, który oprócz skutecznej kreacji gry – 5,2 asysty, dokłada średnio 15,7 pkt. trafiając zza linii 6,75 m ze skutecznością ponad 41%. Ostoją w obronie jest z kolei środkowy Adam Kemp, który w strefie podkoszowej jest naprawdę trudny do przejścia. Jego DRtg% (liczba punktów jakie pozwala zdobyć rywalom na 100 posiadań) oscyluje wokół 110 pkt., a do tego notuje średnio ok. 8 zbiórek i 9,9 pkt.
Spotkanie MKS – Sokół to pojedynek zespołów, gdzie żaden z trenerów nie powinien mieć żadnych problemów ze zmotywowaniem swoich graczy do zaangażowania i walki od pierwszego gwizdka sędziego. Chociaż obie drużyny mają zdecydowanie różną sytuację ligową, a co za tym idzie odmienne cele do osiągnięcia, to najbliższe spotkanie, będzie meczem „o życie”, a porażka zamknie drogę do realizacji swoich destynacji.
Wszystkich fanów basketu z Dąbrowy Górniczej i okolic zapraszamy do Hali Centrum im. Zygmunta Cybulskiego 14.04.23 r. godz. 13:30
Bilety do kupienia TUTAJ
Przed meczem głos zabrał asystent trenera Michał Dukowicz:
Michał Dukowicz: Mając w pamięci ostatni mecz pomiędzy naszymi zespołami spodziewamy się również jutro ciekawego i ciężkiego meczu, tym bardziej, że Łańcut dalej ma szansę utrzymać się w Orlen Basket Lidze – musi jednak wygrać wszystko do końca. My chcąc utrzymać się w walce o playoffy, ten mecz też musimy wygrać. Spodziewamy się ofensywnego meczu po raz kolejny, tacy zawodnicy jak Tyler Cheese, Terrell Gomez, Ikechukwu Nwamu i Adam Kemp na pewno będą chcieli ten mecz wygrać. My jesteśmy na to przygotowani i postaramy się ich zneutralizować.