W najbliższą sobotę do Dąbrowy Górniczej zawita aktualny lider Orlen Basket Ligi – Anwil Włocławek. Drużyna prowadzona przez trenera Przemysława Frasunkiewicza jest prawdziwą rewelacją rozgrywek i z bilansem 15 zwycięstw i zaledwie 2 porażek przewodzi polskiej ekstraklasie.
W pierwszym spotkaniu obu drużyn górą był Anwil, który przed własną publicznością w gorącej Hali Mistrzów, pokonał nasz zespół 97:91. Zawodnicy obu zespołów zaprezentowali szybką i ofensywną koszykówkę, która z pewnością podobała się włocławskim kibicom. Anwil co prawda stosunkowo szybko wypracował znaczącą przewagę, jednakże nasi zawodnicy ani myśleli składać broni i po szalonym rajdzie w IV kwarcie – 29:13, zdołali jeszcze trochę postraszyć rywala. W tamtym spotkaniu naszym liderem w zdobytych punktach był niezawodny Marc Garcia – 24 pkt., a double double popisał się Tayler Persons – 17 pkt. i 10 asyst.
Zespół Anwilu Włocławek obecny sezon Orlen Basket Ligi rozpoczął w iście piorunującym stylu. W pierwszych 13 meczach odnieśli komplet zwycięstw i goryczy porażki zasmakowali dopiero w „meczu świątecznym” 26.12.23 grając przeciwko Legii Warszawa (74:76). Patrząc na zespół prowadzony przez trenera Frasunkiewicza trudno wskazać na słabe strony. W organizacji gry ofensywnej zawodnicy Anwilu szanują piłkę i unikają prostych strat. Mają w składzie bardzo dobrych „ball handlerów”, którzy potrafią chronić piłkę i sprawnie przechodzić w tranzycji z obrony do ataku, a następnie skutecznie kreować sytuacje rzutowe. Włocławianie zdobywają średnio 86,4 pkt., a czynią to przy efektywności rzutowej eFG% na poziomie 54,5 % (współczynnik uwzględniający wagę poszczególnych rzutów). Ich silną bronią jest bez wątpienia rzut z dystansu, których oddają średnio w meczu 28,8 trafiając na skuteczności 38 %. O ile ofensywa Anwilu prezentuje się co najmniej dobrze to obrona jest już absolutnym topem. Swoim rywalom pozwalają na zdobycie zaledwie 74,8 pkt. na mecz, co stanowi najlepszy wynik w całej OBL, a ich DRtg (liczba punków jaki pozwalają zdobywać przeciwnikom na 100 posiadań) znajduje się na poziomie 99,5! Ich mocną strona jest również obrona własnej tablicy i skuteczne uniemożliwianie rywalom zdobywania punktów z ponowienia.
Skład, którym dysponuje trener Frasunkiewicz budzi respekt, a może nawet zazdrość niektórych kolegów po fachu. Popularny „Franz” ma do dyspozycji całą plejadę gwiazd, lecz nawet w takim zbiorze jedna z nich świeci nieco jaśniejszych blaskiem. Mowa tu oczywiście o Victorze Sandersie, który podczas swojego drugiego sezonu w Polsce robi prawdziwą furorę. Amerykanin zdobywa średnio 19,6 pkt., a jego „linijka” wygląda naprawdę imponująco 51% – 41,5% – 72,7%. Swoboda ruchów, atletyzm i znakomity przegląd pola to jego cechy charakterystyczne, a gdy tylko jest taka konieczność nie unika odpowiedzialności za zespół i brania na siebie najważniejszych rzutów. Obok Sandersa w zespole Anwilu mamy jeszcze takie koszykarskie tuzy jak Luke Petrasek, czy też Jakub Garbacz. Są to prawdziwi strzelcy wyborowi, którzy dostarczają swojemu zespołowi odpowiednio: Petrasek – 14,5 pkt., a Garbacz – 12,5 pkt., a ich skuteczność rzutów za 3 pkt. oscyluje wokół 40%. W drużynie są jeszcze takie nazwiska jak Janari Jõesaar, Amir Bell, czy też Kalif Young. Są to zawodnicy, którzy w innym klubie z powodzeniem mogliby pełnić rolę lidera, lecz we Włocławku potrafią ograniczyć swojego koszykarskie ego pracując dla dobra drużyny. Co istotne, pomimo tak znakomitego składu włodarze Anwilu, nie zaprzestali poszukiwania wzmocnień i do klubu ściągnięto środkowego Žigę Dimca (w sezonie 2021/2022 reprezentował już barwy Anwilu) oraz rozgrywającego Tomáša Kyzlinka etatowego reprezentanta Republiki Czeskiej, którego transfer branżowe media określiły mianem „prawdziwej bomby transferowej”. Anwil wysłał tym samym bardzo jasny sygnał do swoich konkurentów pokazując swoje mistrzowskie aspiracje.
Wszystkich fanów basketu z Dąbrowy Górniczej i okolic zapraszamy do Hali Centrum im. Zygmunta Cybulskiego 20.01.23 r. godz. 17:30
Bilety do kupienia TUTAJ
Mecz będzie można również obejrzeć na kanale Polsat Sport Extra
Sponsorem meczu jest firma:

Przed meczem głos zabrali asystent trenera Michał Dukowicz oraz nasz kapitan Marcin Piechowicz:
Michał Dukowicz: Spodziewamy się kolejnego, trudnego wyzwania po ostatnich dwóch ciężkich meczach wyjazdowych. Gramy z najlepszym obecnie zespołem grającym w polskiej lidze koszykówki, dodatkowo wzmocnionym dwoma nowymi zawodnikami (Žiga Dimec oraz Tomáš Kyzlink przyp. red.). Można powiedzieć, że jest to kompletny roster już gotowy do walki w play-off o złoty medal. Dla nas jest to dodatkowa motywacja i na pewno będziemy walczyć, aby osiągnąć korzystny wynik, tak jak w poprzednich dwóch meczach.
Marcin Piechowicz: Przed nami mecz z Włocławkiem. Pracowaliśmy cały tydzień, aby właściwie przygotować się na ten mecz. Wiemy, że to będzie ciężka, fizyczna walka. Chcemy się zrewanżować za pierwszą rundę, gdzie Anwil pokonał nas u siebie. Mam nadzieję, że jesteśmy przygotowani i spróbujemy wyszarpać zwycięstwo.